Jaki jest poziom Twojej słodkości? Jaki jest Twój ukryty talent? Jaki zapach do Ciebie pasuje? Jakie jest Twoje życiowe powołanie? Jakie jest Twoje drugie "ja"?
Malowanie??!! Nie nie nie. Ją nie umiem malować i tego nie lubię! Odpowiedz Taniec/ŚpiewMuzyka to rzecz, którą kochasz najbardziej. Zatańcz coś, zaśpiewaj i sprawdź, która z tych rzeczy lepiej Ci wychodzi. A może okaże się, że radzisz sobie doskonale z obiema?Myślę, że to prawda. Odpowiedz Sport Może powinieneś zacząć więcej ćwiczyć? Możliwe, że osiągniesz wielki sukces! uwielbiam sport Odpowiedz Fotografia Twoje zdjęcia są cudowne! Może zajmiesz się fotografią?Zastanawiałam się, ale to nie dla mnie :v Odpowiedz
4. Etap, duchowy. Jest to ostatni etap życia, do którego, jak zauważył Jung, nie wszyscy docierają. W tym okresie pojawia się świadomość, że wszystkie wcześniejsze doświadczenia były częścią duchowej podróży. Osoba rozpoczyna wewnętrzny rozwój, przestając identyfikować się z archetypami i dążąc do bycia prawdziwym sobą.
Wychowałaś się w Polsce? W takim razie, z dużym prawdopodobieństwem dorastałaś, uczyłaś się i byłaś wychowywana w środowisku, w którym na porządku dziennym było nakłanianie do zauważania obszarów nie dość dobrze rozwiniętych (często zwanych wadami lub słabymi stronami) i przymuszanie do rozwoju w tych właśnie obszarach. Jak często w dzieciństwie pomimo braku talentu, albo po prostu sympatii do jakiejś dziedziny, byłaś przymuszana do jej rozwoju? Jak często doświadczasz podobnych sytuacji w dorosłym życiu? Oto ciąg dalszy artykułu z poprzedniego tygodnia. KIEDY NIE SKUPIASZ SIĘ NA SWOICH PASJACH I TALENTACH JESTEŚ ZUPEŁNIE INNĄ OSOBĄ Kiedy nie masz możliwości rozwijania swoich pasji i talentów, nie jesteś w stanie zaangażować się w swoją pracę i działania. Jak możesz się wtedy czuć? – wstajesz rano i nie masz siły ani ochoty iść do pracy – masz więcej negatywnych niż pozytywnych interakcji ze współpracownikami i klientami – nie angażujesz się w budowanie relacji z klientami – narzekasz na swoją pracę i firmę do rodziny, przyjaciół i znajomych – masz znacznie słabsze osiągnięcia – brakuje ci kreatywności, pozytywnych emocji i pozytywnego myślenia w kontekście pracy Nie muszę chyba wspominać, jak takie samopoczucie przekłada się na twoje zdrowie i życie poza pracą? Badania Gallupa pokazały, że kiedy skupiasz się na rozwijaniu swoich talentów i pasji, wzrasta twoja pewność siebie, łatwość podejmowania decyzji, nadzieja na lepsze jutro, oraz życzliwość dla innych. NA ODNALEZIENIE TALENTU NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO Koniec końców prawda jest taka, że każdy z nas jest utalentowany w jakiejś dziedzinie. Nawet, jeśli w ciągu swojego życia nie miałaś możliwości rozwijać swoich pasji, one nadal w tobie są. Nawet jeśli przez całe życie uczyłaś się księgowości, ale w dzieciństwie marzyłaś o dziennikarstwie – twój talent pisarski nadal w tobie drzemie. Możemy pracować nad naszymi słabymi stronami przez lata, jednak nigdy nie osiągniemy w nich takiej perfekcji, do jakiej z łatwością dojdziemy skupiając się na prawdziwych pasjach i talentach. Kiedy skupiamy nasze wysiłki i energię na rozwoju naszych naturalnych talentów, pojawia się niezwykła przestrzeń do wzrostu! Możliwość rozwijania naszych pasji i talentów jest znacznie ważniejsza dla osiągnięcia sukcesu niż stanowisko, rola czy wynagrodzenie. DLACZEGO WIĘC TAK MAŁO LUDZI ŻYJE W OPARCIU O PASJĘ I TALENTY? Gdyby to było takie proste… – powiesz. I słusznie! Badania Gallupa pokazały, że znacząca większość badanych osób jest nieświadoma bądź nie potrafi opisać ich własnych talentów (często także talentów osób wokół). Większość z nas z łatwością wymieni obszary swojej ekspertyzy, ale już odpowiedź na pytanie o naturalne talenty, wymaga dłuższej chwili zastanowienia. CZYM JEST TALENT? Wiele osób nie buduje życia wokół swoich talentów, gdyż nie wie, czym talent jest. Ponownie odwołując się do badań Gallupa, talenty są bardzo mocno powiązane z osobowością i praktycznie niezmienne w ciągu całego życia. Budowanie mocnych stron w oparciu o talenty również wymaga pracy. Jednak ta praca przychodzi łatwiej, przynosi więcej przyjemności i znacznie szybciej daje bardziej spektakularne efekty niż praca nad obszarami, które naturalnym talentem nie są. TALENT (naturalny sposób myślenia, czucia, zachowania) x INVESTMENT (czyli inwestycja, czas na ćwiczenie, rozwijanie umiejętności, budowanie bazy wiedzy) = MOCNA STRONA (możliwość ciągłego osiągania najbliższych ideałowi wyników) ZAKOŃCZENIE Każda z nas jest wyjątkowa. Ty również. Nawet, jeśli jesteśmy utalentowane w tych samych obszarach, nasze zdolności pozostają unikatowe i niepowtarzalne. To dlatego nasze talenty sprawiają, że bez względu na to kim jesteśmy, ile mamy lat i gdzie mieszkamy – możemy wyróżnić się w tłumie. Jeśli więc chcesz zmienić swoje życie na lepsze, poczuć większy jego sens i satysfakcję – musisz podjąć działania, które doprowadzą Cię najpierw do odkrycia Twoich najsilniejszych talentów, a potem zacząć je wykorzystywać w życiu zawodowym i osobistym. Każda osoba ma potencjał do osiągnięcia sukcesu w specyficznej dziedzinie. Kluczem do skutecznego rozwoju jest budowanie na tym, kim jesteśmy naprawdę, w głębi serca. Budowanie na naszych pasjach, talentach i najmocniejszych stronach. Nie możesz być wszystkim, co cobie wymyślisz, ale możesz być kimś znacznie więcej, niż jesteś w tej chwili. KAŻDY MA TALENTY, KTÓRE TYLKO CZEKAJĄ NA ODKRYCIE ZDECYDOWANIE ZA DUŻO LUDZI SPĘDZA ŻYCIE PODĄŻAJĄC W NIEODPOWIEDNIM DLA NICH KIERUNKU, NIE ODKRYWAJĄC SWOICH NAJWIĘKSZYCH NATURALNYCH TALENTÓW I PASJI NASZE NATURALNE TALENTY I PASJE – RZECZY, KTÓRE KOCHAMY ROBIĆ – TOWARZYSZĄ NAM NIEZMIENNIE PRZEZ CAŁE ŻYCIE I co myślisz o takim podejściu do rozwoju? Jaki jest twój największy talent? Napisz o nim w komentarzu! A jeśli nie czytałaś jeszcze pierwszej części tego artykułu, koniecznie zajrzyj >>TUTAJ<< I pamiętaj, bez względu na to, jaki talent drzemie w Tobie, Jesteś wyjątkowa. Nie daj sobie wmówić, że masz być taka jak wszyscy. rusz tyłek i BĄDŹ SOBĄ! Zdjęcie w nagłówku:
#UkryteTalenty Studencie, Studentko, jaki jest Twój ukryty talent? ‍ ‍ ‍ Pochwal się nim na naszym fanpage! Zgłoszenia dotyczące talentów - waszych oraz koleżanek i kolegów z roku, przesyłajcie Niestety Twój system operacyjny nie jest już wspierany i dlatego nie możemy poprawnie wyświetlić tej strony. Przepraszamy za utrudnienia. Mam Talent!: Marcin Prokop Mam Talent!: "Wejście tutaj, jest stresujące!" Prowadzić program to przecież każdy jeden potrafi. Zapytaliśmy Marcina Prokopa, o jego ukryty talent, o którym nikt jeszcze nie wie. Prowadzący odpowiedział w swoim stylu! Mam Talent!: Marcin Prokop o swoim nowym partnerze! Mam Talent! wraca już jesienią! Przebój stacji TVN powraca na antenę już jesienią! Agnieszka Chylińska, Małgosia Foremniak i Jan Kliment już po raz 13. będą szukać największych talentów w Polsce. Nowa edycja programu stoi pod znakiem zmian! W składzie jury pojawił się Jan Kliment, który zastąpił Agustina Egurrolę Roszada nastąpiła również w składzie prowadzących, Szymona Hołownię zastąpił Michał Kempa! Mam Talent!: Janek zna przepis na talent! ZOBACZCIE RÓWNIEŻ: Mam Talent!: Castingi do 13. edycji Mam Talent! Następny artykuł: Zakochani po uszy PRZED EMISJĄ W TV: Marcel i Karolina spędzają razem wieczór! Read 106. Jaki jest wasz ulubiony serial? from the story 𝐇𝐔𝐍𝐂𝐖𝐎𝐂𝐊𝐈𝐄 𝐏𝐑𝐄𝐅𝐄𝐑𝐄𝐍𝐂𝐉𝐄 by LANSHEQ ([☣]) with 2,143 reads. losowo, jamespotter
na próbę kilka sztuk, bo w tekstach nie wiem, gdzie się kończy rock, a zaczyna metal ;-))).Wybrałem do zaprezentowania tyko jakiś obszar z tego, co piszę, tematyka i forma jest dużo wolę pisać do muzyki, najlepiej jak dostanę prymkę wokalną, może być nawet po tajsku ;-).Konrad Alamakonrad-wawa@ o D n a-I-Niewypowiedziane słowa dręczą CiePrześladują jak najgorszy koszmarZ dawnych lat!Czemu stałeś i nie otworzyłeś ust?Bałeś się wtedy, boisz się dziś?!...wstyd ci ?!REF:Słabe istoty, słaby mają startBardzo bolesny życiowy światRuska ruletka więcej ma szansNie szarp się!Na dnie - nie ma już dna!-II-Jesteś jak zaszczuty zwierz, jak zgnieciony śmiećNie masz już nic, pozbawiono Cię prawUbezwłasnowolniono Cie!Nie masz już zdania, twój głos nic nie jest wartJesteś zerem, jesteś jak wrakWypij winy, aż do dna!REF:Słabe istoty, słaby mają startBardzo bolesny życiowy światRuska ruletka więcej ma szansNie szarp się!Na dnie - nie ma już dna!-III-Ukarano Cię za chęć, za to, że chceszNie masz prawa miećMasz się czołgać i bać!Spełniasz komendy jak piesW oczach masz strach i lęk... zgiąłeś się!? Yee!REF:Słabe istoty, słaby mają startBardzo bolesny życiowy światRuska ruletka więcej ma szansNie szarp się!Na dnie - nie ma już dna!A r m a g e d o n-I-Widziałem jakW telewizji na ołtarzu obcinają głowęSplugawili wiarę, wypaczyli jąKiedyś wszystko było jasneKiedyś winny był SaracenA dziś, kto?A dziś czy to coś innego?Toteż w imię wiaryTrupów cały światREF:Ci oddani BoguCi wierniO wielkość Boga biją sięMózgi sprane wiarąJuż świętości brak-II-Bóg jest jeden, jak Go zwiesz...Bóg potępi taką wiarę"Nie zabijaj" -uczył CięPrzykazanie wypaczonePrzykazanie, z którego uczyniono hurtModlą się o brońSzczycą się skalpamiZabić- to jak splunąć -niewierna krewSzatan przy nich aniołem jestREF:Ci oddani BoguCi wierniO wielkość Boga biją sięMózgi sprane wiarąJuż świętości brak-III-Może jaDziś ogłoszę się duchownymStworzę własną armięNa niewiernych zbiorę sięBiblią wytłumaczę każde złoBędę toczył bój o dobro, przelewającSzarą krewSzatan za pan bratBędzie piękny, piękny światTego chcesz?!REF:Ci oddani BoguCi wierniO wielkość Boga biją sięMózgi sprane wiarąJuż świętości brakD e z e r t e r-I-Zapatrzyłeś się na życieZapomniałeś o tym, żeWszystko wokółTo nie senNie wiesz, czemuMasz się baćCzemu jesteśZbiegiem już od latNie wiesz, kto tuKogo w ręku maPoza życiaDroga jestCzęściej płaciszNiż ci zdaje sięREF:Jesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz praw-II-Sto problemówZ tobą tonieNie pomagaszI tak sobieNie udawajŻe chcesz żyćTy chceszZaćpać albo pićKażda drogaMa wskazówki dwieMożna iśćDo przoduAlbo zawszeCofać sięREF:Jesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz praw-III-Wciąż podnosiszWielki krzykMówisz o tymJak chcesz żyćTo twójNierealny planTo wyssanyZ mlekiem matki strachSamo nic nieZmieni sięNie wystarczy miećSam zamiarJeszcze trzebaWalczyć chciećREF:Jesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz praw. . .B u r z a. . .-I-Amnezję w głowie stworzyłem sobie samSą chwile, których nie chcę znaćSzczera prawda zawsze dla mnie miała gorzki smakKtoś powiedział, że ona zawsze leży pośrodkuOn to kłamstwo musiał mieć we krwiJa rozróżniam biel i czerń i w skrajnościach topię sięREF:Moja herezja na co się zdaNieprzespane noce, zmarnowany czasKomu to potrzebne, te kilka prawd-II-Stroję myśli w głowie swej, jak w gitarze struny szarpię jeŻycie składa się z drobiazgów, a nie z wielkich datNie żyjemy na bezludnej wyspie, obok siebie jakoś takSzkoda tylko, że nie widzisz tego, jaki jestem samW Twoim sercu płynie lodowata krew, pozbawiłaś uczuć sięJuż zamarzasz, pośpiesz sięREF:Moja herezja na co się zdaNieprzespane noce, zmarnowany czasKomu to potrzebne, te kilka prawd-III-Poddaję analizie życie swe, obciążam pytaniami no i [CENZURA] z tego jestWidzimy sens patrząc wstecz, a żyjemy naprzód, jak to jestNiełatwo jest na sobie wydać sąd, gdzie teraz ja popełniłem błądDlaczego tak już jest, że każda moja chęć budzi w Tobie wstrętTwoje słowa, gesty ciągle zabiją mnieJestem słaby, nienawidzę sieREF:Moja herezja na co się zdaNieprzespane noce, zmarnowany czasKomu to potrzebne, te kilka prawd...Jestem młody, niewiele znamSiedem lat dopiero mamTeraz czekam na te tłusteChoć i te darowane cudem są...,gdy się kocha, to i burze piękne sąN i e T a k-I-Zamykasz się na spustów stoZrywasz się na każdy szelest, każdy krokW ukryciu żyjesz jak dzikie zwierzę już od latBo Ciebie jednego nie rozumie światTwierdzisz, że ludzie oszukali CięŻe wszystko inne miało byćREF:Powiedz wreszcie nie, niech będzie tak jak chceszKiedyś wstać i na ziemi ujrzeć raj-II-To prawda, ja też zawiodłem sięOszukali również mnie, lecz nie poddaję sięA Ty umierasz, bo myślisz, że jesteś samJest wielu takich jak Ty i jaRozejrzyj sięMożemy razem zbudować naszych marzeń światREF:Powiedz wreszcie nie, niech będzie tak jak chceszKiedyś wstać i na ziemi ujrzeć rajO c z y-I-Idźmy jużKażde w swoją stronęBo nie łączy Nas już nicTylko Twoje oczyPełne łezPowstrzymują mnieAle już za chwilęGdy odwrócę sięNie powrócę tuREF:Mam w sercu dużo miejscDo których nie zagląda czasNie naruszy ich już nicGdy przestanie padać deszczI nie będą kapać łzyPrzed oczami Twoje oczy będę miał-II-Winą obarczamy sięZbędny żalWypaliło sięTo, co grzało NasJuż nie stójmy takRozejdźmy sięPada deszczTo i dobrzeBo nie widać moich łezREF:Mam w sercu dużo miejscDo których nie zagląda czasNie naruszy ich już nicGdy przestanie padać deszczI nie będą kapać łzyPrzed oczami Twoje oczy będę miałG a n g r e n a-I-Wojna w telewizji fajna jestOd patrzenia nie umiera sięCzy nienawiść ma granice swe?Czy fanatyzm już religią jest?Czy już taki w normie stan?Ktoś na wojnie kasę maBomby za milionyRozrywają biedne domyTak jak na ekranie w grachREF:Wielcy tego ŚwiataWielcy ponad stanMają w dupie cały ŚwiatA ty jak?-II-Tyle wojen już za namiCzy ktoś widział gdzieś wygranych?Jakie dziś wartości pochowamy?Brak porządku, brak rozsądkuTo cechuje światJakie jutro czeka nas?Nic na lepsze już nie idzieWszystko lepsze gdzieś w nas ginieA na froncie wciąż bez zmianREF:Wielcy tego ŚwiataWielcy ponad stanMają w dupie cały ŚwiatA ty jak?-III-Wojna w telewizji ciągle trwaPrzywykliśmy już do stratNie ma o czym mówićPrzecież to już znaszBomby wybuchająLudzie umierająNic nie zmienia sięCoraz więcej terrorystówTylko rodzi sięREF:Wielcy tego ŚwiataWielcy ponad stanMają w dupie cały ŚwiatA ty jak?S . O . S .-I-Już w rozkwicieNieudany projekt padłTo nie u nasW cnocie życieI przykładny rautDziś już nie wiem samOdkąd to już mamREF:Tak uległemTak poddałem sięChoć nie chciałemOpętała mnieBo to diabełNie kobieta jestOnaSex na pierwsze maA na drugieJeszcze raz!Jeszcze raz!Jeszcze raz!Jeszcze raz!-II-Nasze życieJest jak notoryczny balKiedyś byłem singielCiągle samDziś w duecieJak na lonżyZakręcony za nią gnamREF:Tak uległemTak poddałem sięChoć nie chciałemOpętała mnieBo to diabełNie kobieta jestOnaSex na pierwsze maA na drugieJeszcze raz!Jeszcze raz!Jeszcze raz!Jeszcze dwa!D e b e tINTRO:Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem... !-I-Mógłbyś mi przyrzec, że to ma sensRozglądam się, widzę, żeNic nie jest proste tak, jak chcęREF:Uwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz ,kto to wieUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, będzie źleUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, nie obchodzi mnie-II-Jakoś nie wierzę w to, że wolność jestWoda droga, tania krewCzłowiek nie jest tym, kim jestREF:Uwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz ,kto to wieUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, będzie źleUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz , nie obchodzi mnie-III-Możesz brać to, co chcesz, tanio jestPromocja daje, a więc bierzWięcej oddasz, niż i zjeszREF:Uwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, kto to wieUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, będzie źleUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, nie obchodzi mnie*Słowa zabićPrawdy nicNie ma granicLiczę łzyMorze jestJaka miłość?Nie ma jejMój rachunek?Nie ma cięA A-I-Chciałeś schować się w butelce, nie udało sięCałe życie popłynęło, a Ty z nimPomnożyłeś straty i Ci wyszłoZamiast wzbić się, topisz sięREF:Jakżeś głupi, to się trzęśJakżeś głupi, to se cierpJakżeś głupi, to się lecz-II-Boisz się wytrzeźwieć, pielęgnujesz w sobie strachZ dnem butelki nie zostajesz sam na samMasz już w sobie procent wódki i 60 procent dnaBiałe myszki będą z Tobą spaćREF:Jakżeś głupi, to się trzęśJakżeś głupi, to se cierpJakżeś głupi, to się lecz-III-Potrzebujesz wstać, ale najpierw musisz paśćGłowę słabą masz do picia jak i życiaTwój organizm to jest wrakA delirium Twoje jaREF:Jakżeś głupi, to się trzęśJakżeś głupi, to se cierpJakżeś głupi, to się lecz-IV-Nie masz co się droczyćTy się już nie stoczyszTy dotknąłeś dnaPowstań do AAREF:Jak żeś głupi, to się trzęśJak żeś głupi, to se cierpJak żeś głupi, to się leczP r ó ż n i a-I-W obłoku woliKruszę twarzZabieram siebiePrzestaję trwaćW drodze doTego, coUtraciłem jużNastępni sąObejmuję światNie mogę staćSerce ma kacWszystko w życiuDo tego dniaREF:Odrzucone serceKtórego nie wypełni nicTak mocno nigdy wcześniejNie kochał go niktOdrzucone sercePrzestaje bić-II-Zataczam życiem łukOdprowadzam senWyzbyty złudzeńCzuję, żeMarzeniami upiłem sieJestem samCiebie brakW dniu ukryta nocBolesny czasTrudno byćJedyna maBliska daleko gdzieśZabrałaś sensREF:Odrzucone serceKtórego nie wypełni nicTak mocno nigdy wcześniejNie kochał go niktOdrzucone sercePrzestało bićK a i n , A b e l i J a-I-Lekkie życie, Ciężka duszaI ten nieobecny czasOdłączony od ciała, wygaszony piecZimne serce i zastygła krewW oczach morze, w głowie wiatrPołamany los, na bezludnej wyspieTak bezradny jestREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z ciebie słówKtóre tak Cię mocno tnąJakie brzemię w tobie drzemie?Jakie grzechy, jaki błąd?Jakie życie, taki sąd!-II-Nie ta droga, pełna złaI wyparty siebie samDużo trudnych lat, mało prostych prawdA najwięcej samotności w sobie maszSam ty sobie nie potrafiszW oczy spojrzeć, choćby razTwarzą w twarzREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z ciebie słówKtóre tak Cię mocno tnąJakie brzemię w tobie drzemie?Jakie grzechy, jaki błąd?Jakie życie, taki sąd!-III-Potępiony na wieki, przez dzieńI zrodzony w bólu pechRoztrzęsiona dusza tylko wie, co to znaczyCo to tak naprawdę jest, śmierć za śmierćJuż odchodzisz, to znów wracaszDo tych dni, kiedy jeszczeMogłeś żyćREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z ciebie słówKtóre tak Cię mocno tnąJakie brzemię w tobie drzemie?Jakie grzechy, jaki błąd?Jakie życie, taki sąd!-IV-Już purpurą zaszła twarzI człowieka jest już brakPozbawiony tchnień, każdy już następny dzieńCzym od ciebie różnię sięNa poprawę ani ty, ani on, ani jaJakim prawem w Boga gra6-te jeszcze znamREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z niego słówKtórych tak ci teraz brakCzy niewinny w sobie był?Kto popełnił tutaj błąd?Jakim prawem taki sąd!S o n d a-I-I o co ta pozaI o co te łzyI o co ten żalI o co ten krzykREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nic-II-I na co mi teatrI na co Twa graI na co Ci jaI na co to NamREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nic-III-I przez co te wzlotyI przez co te spadkiI przez co Twe smutyI przez co Twe gadkiREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nic-IV-I za co Ty miI za co Ci jaI za co ten koniecI za co ta łzaREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nicA p o k a l i p s aINTRO:Wszystko już zatarło sięW grzechu połączyło sięCo moralne i nieprawe jestJednym okazało się-I-Na płaszczyźnie dobra- złaCoraz mniej już widzę zmianI przestaję wierzyć w toŻe tu zmartwychwstanie jeszcze ktośREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi się-II-Coraz mniej już różni toCo to jest dziś- dobro, a co złoI nadziei mam już mniejŻe coś tutaj zmieni sięREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi się-III-Im bardziej mi czas uciekaTym mniej wierzę w człowiekaZauważam, że ktoś tutaj jednak chyba źlePrzepowiedział kresREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi się-IV-Im więcej mam latTym mniej rozumiem ten światGdzie w obliczu końca dniGolgota nie wystarczy, aby wiecznie żyćREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi sięP a t r i o t a-I-Jak teledysk zmontowane scenyTak okropne rzeczy w telewizji namNa ulicy pustka, stoję samDziś na wojnę poszedł cały krajStraty większe, niż te zyskiA prezydent mówi, że to dobrzeBo zwalczamy złoSama walka jest już złaREF:Moje emocje określają mnieJak mam mówić, że jest dobrzeKiedy jest mi źleDzieci płaczą... ja nie mogę graćTyle dobra nosi, tyle złaJakby każdy nowy dzień zacząć snemŁatwiej byłoby... zagłuszyć krew-II-Jak słup soli wbity w ziemięNie rozumiem tego, co się wokół dziejeJak nie płakać mamKiedy słyszę, jak nadaje radio namKolejnego Patriotę rozwalono tamA prezydent mówi, że to dobrzeBo ofiary muszą byćCzemu tylko on chce żyć?REF:Moje emocje określają mnieJak mam mówić, że jest dobrzeKiedy jest mi źleDzieci płaczą... ja nie mogę graćTyle dobra nosi, tyle złaJakby każdy nowy dzień zacząć snemŁatwiej byłoby... zagłuszyć krew-III-Ja na jednej nodze, tak przemierzam światJuż na baczność nie potrafię staćKule dwie zatrzymały mnieNa pustynną burzę coraz mniej się rwieNa apelu poległych miejsce TweA prezydent mówi, że to dobrzeBo dla innych miejsce jestKiedy on nadstawi pierś?REF:Moje emocje określają mnieJak mam mówić, że jest dobrzeKiedy jest mi źleDzieci płaczą... ja nie mogę graćTyle dobra nosi, tyle złaJakby każdy nowy dzień zacząć snemŁatwiej byłoby... zagłuszyć na próbę kilka sztuk, bo nie wiem, gdzie się kończy rock, a zaczyna metal ;-))).Wybrałem do zaprezentowania tyko jakiś obszar z tego, co piszę, tematyka i forma jest dużo wolę pisać do muzyki, najlepiej jak dostanę prymkę wokalną, może być nawet po tajsku ;-).Konrad Alamakonrad-wawa@ o D n a-I-Niewypowiedziane słowa dręczą CiePrześladują jak najgorszy koszmarZ dawnych lat!Czemu stałeś i nie otworzyłeś ust?Bałeś się wtedy, boisz się dziś?!...wstyd ci ?!REF:Słabe istoty, słaby mają startBardzo bolesny życiowy światRuska ruletka więcej ma szansNie szarp się!Na dnie - nie ma już dna!-II-Jesteś jak zaszczuty zwierz, jak zgnieciony śmiećNie masz już nic, pozbawiono Cię prawUbezwłasnowolniono Cie!Nie masz już zdania, twój głos nic nie jest wartJesteś zerem, jesteś jak wrakWypij winy, aż do dna!REF:Słabe istoty, słaby mają startBardzo bolesny życiowy światRuska ruletka więcej ma szansNie szarp się!Na dnie - nie ma już dna!-III-Ukarano Cię za chęć, za to, że chceszNie masz prawa miećMasz się czołgać i bać!Spełniasz komendy jak piesW oczach masz strach i lęk... zgiąłeś się!? Yee!REF:Słabe istoty, słaby mają startBardzo bolesny życiowy światRuska ruletka więcej ma szansNie szarp się!Na dnie - nie ma już dna!A r m a g e d o n-I-Widziałem jakW telewizji na ołtarzu obcinają głowęSplugawili wiarę, wypaczyli jąKiedyś wszystko było jasneKiedyś winny był SaracenA dziś, kto?A dziś czy to coś innego?Toteż w imię wiaryTrupów cały światREF:Ci oddani BoguCi wierniO wielkość Boga biją sięMózgi sprane wiarąJuż świętości brak-II-Bóg jest jeden, jak Go zwiesz...Bóg potępi taką wiarę"Nie zabijaj" -uczył CięPrzykazanie wypaczonePrzykazanie, z którego uczyniono hurtModlą się o brońSzczycą się skalpamiZabić- to jak splunąć -niewierna krewSzatan przy nich aniołem jestREF:Ci oddani BoguCi wierniO wielkość Boga biją sięMózgi sprane wiarąJuż świętości brak-III-Może jaDziś ogłoszę się duchownymStworzę własną armięNa niewiernych zbiorę sięBiblią wytłumaczę każde złoBędę toczył bój o dobro, przelewającSzarą krewSzatan za pan bratBędzie piękny, piękny światTego chcesz?!REF:Ci oddani BoguCi wierniO wielkość Boga biją sięMózgi sprane wiarąJuż świętości brakD e z e r t e r-I-Zapatrzyłeś się na życieZapomniałeś o tym, żeWszystko wokółTo nie senNie wiesz, czemuMasz się baćCzemu jesteśZbiegiem już od latNie wiesz, kto tuKogo w ręku maPoza życiaDroga jestCzęściej płaciszNiż ci zdaje sięREF:Jesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz praw-II-Sto problemówZ tobą tonieNie pomagaszI tak sobieNie udawajŻe chcesz żyćTy chceszZaćpać albo pićKażda drogaMa wskazówki dwieMożna iśćDo przoduAlbo zawszeCofać sięREF:Jesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz praw-III-Wciąż podnosiszWielki krzykMówisz o tymJak chcesz żyćTo twójNierealny planTo wyssanyZ mlekiem matki strachSamo nic nieZmieni sięNie wystarczy miećSam zamiarJeszcze trzebaWalczyć chciećREF:Jesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz prawJesteś sobąJesteś samNie znasz życiaNie masz praw. . .B u r z a. . .-I-Amnezję w głowie stworzyłem sobie samSą chwile, których nie chcę znaćSzczera prawda zawsze dla mnie miała gorzki smakKtoś powiedział, że ona zawsze leży pośrodkuOn to kłamstwo musiał mieć we krwiJa rozróżniam biel i czerń i w skrajnościach topię sięREF:Moja herezja na co się zdaNieprzespane noce, zmarnowany czasKomu to potrzebne, te kilka prawd-II-Stroję myśli w głowie swej, jak w gitarze struny szarpię jeŻycie składa się z drobiazgów, a nie z wielkich datNie żyjemy na bezludnej wyspie, obok siebie jakoś takSzkoda tylko, że nie widzisz tego, jaki jestem samW Twoim sercu płynie lodowata krew, pozbawiłaś uczuć sięJuż zamarzasz, pośpiesz sięREF:Moja herezja na co się zdaNieprzespane noce, zmarnowany czasKomu to potrzebne, te kilka prawd-III-Poddaję analizie życie swe, obciążam pytaniami no i [CENZURA] z tego jestWidzimy sens patrząc wstecz, a żyjemy naprzód, jak to jestNiełatwo jest na sobie wydać sąd, gdzie teraz ja popełniłem błądDlaczego tak już jest, że każda moja chęć budzi w Tobie wstrętTwoje słowa, gesty ciągle zabiją mnieJestem słaby, nienawidzę sieREF:Moja herezja na co się zdaNieprzespane noce, zmarnowany czasKomu to potrzebne, te kilka prawd...Jestem młody, niewiele znamSiedem lat dopiero mamTeraz czekam na te tłusteChoć i te darowane cudem są...,gdy się kocha, to i burze piękne sąN i e T a k-I-Zamykasz się na spustów stoZrywasz się na każdy szelest, każdy krokW ukryciu żyjesz jak dzikie zwierzę już od latBo Ciebie jednego nie rozumie światTwierdzisz, że ludzie oszukali CięŻe wszystko inne miało byćREF:Powiedz wreszcie nie, niech będzie tak jak chceszKiedyś wstać i na ziemi ujrzeć raj-II-To prawda, ja też zawiodłem sięOszukali również mnie, lecz nie poddaję sięA Ty umierasz, bo myślisz, że jesteś samJest wielu takich jak Ty i jaRozejrzyj sięMożemy razem zbudować naszych marzeń światREF:Powiedz wreszcie nie, niech będzie tak jak chceszKiedyś wstać i na ziemi ujrzeć rajO c z y -I-Idźmy jużKażde w swoją stronęBo nie łączy nas już nicTylko twoje oczyPełne łezPowstrzymują mnieAle już za chwilęGdy odwrócę sięNie powrócę tuREF:Mam w sercu dużo miejscDo których nie zagląda czasNie naruszy ich już nicGdy przestanie padać deszczI nie będą kapać łzyPrzed oczami twoje oczy będę miał-II-Winą obarczamy sięZbędny żalWypaliło sięTo, co grzało nasJuż nie stójmy takRozejdźmy sięPada deszczTo i dobrzeBo nie widać moich łezREF:Mam w sercu dużo miejscDo których nie zagląda czasNie naruszy ich już nicGdy przestanie padać deszczI nie będą kapać łzyPrzed oczami twoje oczy będę miałG a n g r e n a-I-Wojna w telewizji fajna jestOd patrzenia nie umiera sięCzy nienawiść ma granice swe?Czy fanatyzm już religią jest?Czy już taki w normie stan?Ktoś na wojnie kasę maBomby za milionyRozrywają biedne domyTak jak na ekranie w grachREF:Wielcy tego ŚwiataWielcy ponad stanMają w dupie cały ŚwiatA ty jak?-II-Tyle wojen już za namiCzy ktoś widział gdzieś wygranych?Jakie dziś wartości pochowamy?Brak porządku, brak rozsądkuTo cechuje światJakie jutro czeka nas?Nic na lepsze już nie idzieWszystko lepsze gdzieś w nas ginieA na froncie wciąż bez zmianREF:Wielcy tego ŚwiataWielcy ponad stanMają w dupie cały ŚwiatA ty jak?-III-Wojna w telewizji ciągle trwaPrzywykliśmy już do stratNie ma o czym mówićPrzecież to już znaszBomby wybuchająLudzie umierająNic nie zmienia sięCoraz więcej terrorystówTylko rodzi sięREF:Wielcy tego ŚwiataWielcy ponad stanMają w dupie cały ŚwiatA ty jak?D e b e tINTRO:Ja to wiem, ja to wiem, ja to wiem... !-I-Mógłbyś mi przyrzec, że to ma sensRozglądam się, widzę, żeNic nie jest proste tak, jak chcęREF:Uwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz ,kto to wieUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, będzie źleUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, nie obchodzi mnie-II-Jakoś nie wierzę w to, że wolność jestWoda droga, tania krewCzłowiek nie jest tym, kim jestREF:Uwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz ,kto to wieUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, będzie źleUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz , nie obchodzi mnie-III-Możesz brać to, co chcesz, tanio jestPromocja daje, a więc bierzWięcej oddasz, niż i zjeszREF:Uwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, kto to wieUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, będzie źleUwolniłem życie, uwolniłem jeCo z nim zrobisz, nie obchodzi mnie*Słowa zabićPrawdy nicNie ma granicLiczę łzyMorze jestJaka miłość?Nie ma jejMój rachunek?Nie ma cięA A-I-Chciałeś schować się w butelce, nie udało sięCałe życie popłynęło, a Ty z nimPomnożyłeś straty i Ci wyszłoZamiast wzbić się, topisz sięREF:Jakżeś głupi, to się trzęśJakżeś głupi, to se cierpJakżeś głupi, to się lecz-II-Boisz się wytrzeźwieć, pielęgnujesz w sobie strachZ dnem butelki nie zostajesz sam na samMasz już w sobie procent wódki i 60 procent dnaBiałe myszki będą z Tobą spaćREF:Jakżeś głupi, to się trzęśJakżeś głupi, to se cierpJakżeś głupi, to się lecz-III-Potrzebujesz wstać, ale najpierw musisz paśćGłowę słabą masz do picia jak i życiaTwój organizm to jest wrakA delirium Twoje jaREF:Jakżeś głupi, to się trzęśJakżeś głupi, to se cierpJakżeś głupi, to się lecz-IV-Nie masz co się droczyćTy się już nie stoczyszTy dotknąłeś dnaPowstań do AAREF:Jak żeś głupi, to się trzęśJak żeś głupi, to se cierpJak żeś głupi, to się leczK a i n , A b e l i J a-I-Lekkie życie, Ciężka duszaI ten nieobecny czasOdłączony od ciała, wygaszony piecZimne serce i zastygła krewW oczach morze, w głowie wiatrPołamany los, na bezludnej wyspieTak bezradny jestREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z ciebie słówKtóre tak Cię mocno tnąJakie brzemię w tobie drzemie?Jakie grzechy, jaki błąd?Jakie życie, taki sąd!-II-Nie ta droga, pełna złaI wyparty siebie samDużo trudnych lat, mało prostych prawdA najwięcej samotności w sobie maszSam ty sobie nie potrafiszW oczy spojrzeć, choćby razTwarzą w twarzREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z ciebie słówKtóre tak Cię mocno tnąJakie brzemię w tobie drzemie?Jakie grzechy, jaki błąd?Jakie życie, taki sąd!-III-Potępiony na wieki, przez dzieńI zrodzony w bólu pechRoztrzęsiona dusza tylko wie, co to znaczyCo to tak naprawdę jest, śmierć za śmierćJuż odchodzisz, to znów wracaszDo tych dni, kiedy jeszczeMogłeś żyćREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z ciebie słówKtóre tak Cię mocno tnąJakie brzemię w tobie drzemie?Jakie grzechy, jaki błąd?Jakie życie, taki sąd!-IV-Już purpurą zaszła twarzI człowieka jest już brakPozbawiony tchnień, każdy już następny dzieńCzym od ciebie różnię sięNa poprawę ani ty, ani on, ani jaJakim prawem w Boga gra6-te jeszcze znamREF:Nawet konfesjonał nie wycisnął z niego słówKtórych tak ci teraz brakCzy niewinny w sobie był?Kto popełnił tutaj błąd?Jakim prawem taki sąd!A p o k a l i p s aINTRO:Wszystko już zatarło sięW grzechu połączyło sięCo moralne i nieprawe jestJednym okazało się-I-Na płaszczyźnie dobra- złaCoraz mniej już widzę zmianI przestaję wierzyć w toŻe tu zmartwychwstanie jeszcze ktośREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi się-II-Coraz mniej już różni toCo to jest dziś- dobro, a co złoI nadziei mam już mniejŻe coś tutaj zmieni sięREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi się-III-Im bardziej mi czas uciekaTym mniej wierzę w człowiekaZauważam, że ktoś tutaj jednak chyba źlePrzepowiedział kresREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi się-IV-Im więcej mam latTym mniej rozumiem ten światGdzie w obliczu końca dniGolgota nie wystarczy, aby wiecznie żyćREF:To nie jest mój domTo nie jest mój schronI to, co martwi mnieTo nie jest miejsce meA na lepsze ...nie zanosi sięP a t r i o t a-I-Jak teledysk zmontowane scenyTak okropne rzeczy w telewizji namNa ulicy pustka, stoję samDziś na wojnę poszedł cały krajStraty większe, niż te zyskiA prezydent mówi, że to dobrzeBo zwalczamy złoSama walka jest już złaREF:Moje emocje określają mnieJak mam mówić, że jest dobrzeKiedy jest mi źleDzieci płaczą... ja nie mogę graćTyle dobra nosi, tyle złaJakby każdy nowy dzień zacząć snemŁatwiej byłoby... zagłuszyć krew-II-Jak słup soli wbity w ziemięNie rozumiem tego, co się wokół dziejeJak nie płakać mamKiedy słyszę, jak nadaje radio namKolejnego Patriotę rozwalono tamA prezydent mówi, że to dobrzeBo ofiary muszą byćCzemu tylko on chce żyć?REF:Moje emocje określają mnieJak mam mówić, że jest dobrzeKiedy jest mi źleDzieci płaczą... ja nie mogę graćTyle dobra nosi, tyle złaJakby każdy nowy dzień zacząć snemŁatwiej byłoby... zagłuszyć krew-III-Ja na jednej nodze, tak przemierzam światJuż na baczność nie potrafię staćKule dwie zatrzymały mnieNa pustynną burzę coraz mniej się rwieNa apelu poległych miejsce TweA prezydent mówi, że to dobrzeBo dla innych miejsce jestKiedy on nadstawi pierś?REF:Moje emocje określają mnieJak mam mówić, że jest dobrzeKiedy jest mi źleDzieci płaczą... ja nie mogę graćTyle dobra nosi, tyle złaJakby każdy nowy dzień zacząć snemŁatwiej byłoby... zagłuszyć krewM e z a l i a n sINTRO:Dola i niedolaCzemu znowu z niąKto mnie tak pokarałNa co mi bolący ząb-I-Wychodzę nagi na uliceMam za sobą całe życieZ nieudana niąDziś spakuje rzeczyI ucieknę sobie stądPozostawię pusty domREF:Nowa droga jednakowaDookoła ziemiNo i znów nic się tu nie zmieniTylko jeszcze bardziej pomarszczeniUdajemy, że to to-II-Jak najdalej się wystawięAby nikt nie znalazł mnieAnonimowa drogaZ tyłu gubi śladTu i teraz mamW końcu zero stratREF:Nowa droga jednakowaDookoła ziemiNo i znów nic się tu nie zmieniTylko jeszcze bardziej pomarszczeniUdajemy, że to to-III-Z nią na nogachJa nie będę stałPowalone życieZnowu tarasuje światTo za dużoJak na jedno jaREF:Nowa droga jednakowaDookoła ziemiNo i znów nic się tu nie zmieniTylko jeszcze bardziej pomarszczeniUdajemy, że to toREF:Nowa droga jednakowaDookoła ziemiNo i znów nic się tu nie zmieniTylko jeszcze bardziej pomarszczeniUdajemy, że to toA n t y c h r y s t-I-Urodziłeś w piekle sięA na ziemi dobrem karmią CieTobie grzech tak drogi jestOd uśmiechów wciąż odpędzasz sieTy lubisz płacz i jękA tu modlić każą sieREF:Chyba wiarę zmienić czasWykastrować diabłaObciąć ogonZłamać rogiI wejść do prześwięconej wodyGdzieś na aukcjiCyrografy sprzedać sweNa pielgrzymki pójść ze dwieWyspowiadać się zawczasuI mieć odpust po wsze czasyBo tu nikt nie skusi sieBo tu jabłko, w każdym domu jest-II-Wysłało Cię tu złoA tu chrzcić Cię chcąTuż za skórą diabła twarzDo kościoła już awersję maszLubisz, kiedy jesteś złyA tu grzecznym każą byćREF:Chyba wiarę zmienić czasWykastrować diabłaObciąć ogonZłamać rogiI wejść do prześwięconej wodyGdzieś na aukcjiCyrografy sprzedać sweNa pielgrzymki pójść ze dwieWyspowiadać się zawczasuI mieć odpust po wsze czasyBo tu nikt nie skusi sięBo tu jabłko, w każdym domu jestK U K L U X K L A N-I-Dziś w AsfalcieKtoś tu zrobił dziuręKtoś Go opluł, ktoś Go skopałTylko jeszcze czegoś brakREF:Jaki rasizm, jaki nazizmJakie uprzedzenia w nasParę minut jeszcze maszPakuj paczki i stąd zjazd-II-Ktoś wykrzyczał dzisiaj, żeKażdy musi swoje miejsce znaćKażdy musi wiedzieć, żePolska na kolory dzieli sięREF:Jaki rasizm, jaki nazizmJakie uprzedzenia w nasParę minut jeszcze maszPakuj paczki i stąd zjazd-III-Nasza Polska nie jest złaTuż za rogiem ku klux klanA pod sejmem wojna trwaGórnik bije tylko PsaREF:Jaki rasizm, jaki nazizmJakie uprzedzenia w nasParę minut jeszcze maszPakuj paczki i stąd zjazd-IV-Do Europy równo gnaCały wystrojony naród naszW reku baseball, a na nodze glanCzego to na drogę życzyć wamREF:Jaki rasizm, jaki nazizmJakie uprzedzenia w nasParę minut jeszcze maszPakuj paczki i stąd zjazdD w a Ś w i a t y-I-Tak pozornie to, to samo Narodziny, no i śmierć Cała jednak reszta Inna to już jest Pierwszy ma sens życia Drugi ledwie chęć przeżycia Pierwszy, może sobie kupić drugiego Drugi, nie ma do pierwszego REF:Czemu tak to jest...? Jedni wszystko...Inni łzami smarowany chleb Kto proporcje stworzył te? Czy to kiedyś zmieni się? Jaka sprawiedliwość tutaj jest? Pytam się! -II-Obok siebie żyją A tak różnią się Choć w jednego Boga O co inne modlą się Jeden jest spokojny Drugi denerwuje się Jeden liczy same zyski Drugi tylko straty swe REF:Czemu tak to jest...? Jedni wszystko...Inni łzami smarowany chleb Kto proporcje stworzył te? Czy to kiedyś zmieni się? Jaka sprawiedliwość tutaj jest? Pytam się! L e p s z y Ś w i a t-I-Czasem mam już dośćPretensje ciągłe, bezzasadne maszCzłowiek stara się, wychodzi z siebieAby jeść w domu było coCzy to moja wina?Że nie starcza na nic więcejREF:Zbudowali nam ten lepszy światNie ma kartek i pieniędzy teżMarzyć mogę tylko jeszcze więcejDotykając wystawowych szyb-II-Chcę ci dać cały światI wychodzi z tego nicTy masz znów pretensje, bo zawodzę CięNie tak miał wyglądać facet Twoich snówW domu nieobecny, harujący tak, jak wółREF:Zbudowali nam ten lepszy światNie ma kartek i pieniędzy teżMarzyć mogę tylko jeszcze więcejDotykając wystawowych szybR e v o l t a-I-Czym ma porwać dzisiaj śpiew?No i kogo, przecież czasy już zupełnie nie są teZ czym na ustach dzisiaj biecSkoro inna jest ta nowa krewREF:Autobiografia już nie taka dzisiaj jestNa co komu bycie sobą okazuje sięMniej niż zero nie ma już wartości swejA Dorosłe Dzieci poszły sobie gdzieśPrzeżyć to samemu, niemożliwe jestPokolenia hymnów mamy, jakby coraz mniej-II-Gdzie podziały się te dobre słowa?Za którymi całe młode pokolenie ma się schowaćZ czym na ustach dzisiaj walczyć maNo i o co, skoro wszystko maREF:Autobiografia już nie taka dzisiaj jestNa co komu bycie sobą okazuje sięMniej niż zero nie ma już wartości swejA Dorosłe Dzieci poszły sobie gdzieśPrzeżyć to samemu, niemożliwe jestPokolenia hymnów mamy, jakby coraz mniej P r ó ż n i a-I-W obłoku woliKruszę twarzZabieram siebiePrzestaję trwaćW drodze doTego, coUtraciłem jużNastępni sąObejmuję światNie mogę staćSerce ma kacWszystko w życiuDo tego dniaREF:Odrzucone serceKtórego nie wypełni nicTak mocno nigdy wcześniejNie kochał go niktOdrzucone sercePrzestaje bić-II-Zataczam życiem łukOdprowadzam senWyzbyty złudzeńCzuję, żeMarzeniami upiłem sieJestem samCiebie brakW dniu ukryta nocBolesny czasTrudno byćJedyna maBliska daleko gdzieśZabrałaś sensREF:Odrzucone serceKtórego nie wypełni nicTak mocno nigdy wcześniejNie kochał go niktOdrzucone sercePrzestało bićS o n d a-I-I o co ta pozaI o co te łzyI o co ten żalI o co ten krzykREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nic-II-I na co mi teatrI na co Twa graI na co Ci jaI na co to NamREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nic-III-I przez co te wzlotyI przez co te spadkiI przez co Twe smutyI przez co Twe gadkiREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nic-IV-I za co Ty miI za co Ci jaI za co ten koniecI za co ta łzaREF:Już nie wiem, czy wieszNie liczy się nicZwiązane me oczyNie widzą już nic
Każdy ma jakiś ukryty talent! A jaki jest twój? Łatwe rozwiązywanie problemów! Właśnie tak! Nawet największe problemy nie mają stobą szans, bo twoim talentem, jest umiejętność ich rozwiązywania!
Odpowiedzi Żadnego, jestem zupełnie szarym człowiekiem. Nie wiem bo jest ukryty... jeszcze nie wyszedł na jaw ;) Ale coraz więcej ich w sobie odkrywam... blocked odpowiedział(a) o 00:02 ukryty nie ale nie ukrytych mam wiele a ja wiem? może taki plastyczny, a z matmy jestem najlepsza z klasy ale mnie to nie kręci jeszcze coś czuje do historii... Shimi~ odpowiedział(a) o 00:09 Ukryty w jakim sensie? Jak ukryty, to nie wiem, bo jest ukryty :D ja ukrywanie talentu przed innymi to co innego :Dumiem (w miarę, ucze się jeszcze) rysować, mam smykałkę do języków i do muzyki. Muzyczny :D Tak mi każdy mówi że ślicznie śpiewam , ale ja jakos tego nie czuję .. blocked odpowiedział(a) o 13:42 gleeeeeeeeeeeeeeeeeeeboko ukryty Myślę że ładnie maluje... przyjaciółka mi tak mówi i inne koleżanki też :) emka188 odpowiedział(a) o 16:01 hmmm ,,,, może śpiew ... mam ładny głos ... nie chce więcej mówić żeby się nie chwalić ... może coś jeszcze jest Uważasz, że ktoś się myli? lub
Test: Kim jesteś w "Grze o Tron"? Sojusze, przyjaciele, wrogowie. Władza czy widmo nadchodzącej śmierci? Komu ufać, a komu nie? Rozwiąż ten psychotest i dowiedz się kim jesteś w "Grze o Tron" i kto jest Twoim prawdziwym przyjacielem. UWAGA! Quiz może zawierać spoilery.
Wstecz Dodaj do listy rzeczy do przeczytania Zamień swój naturalny talent w cenną umiejętność Każdy z nas ma potencjał. Poniżej kilka rad jak go odkryć! Rozpoznaj swój ukryty talent Pomyśl o swoich pasjach czy zainteresowaniach z dzieciństwa i zacznij je wdrażać teraz, kiedy jesteś dorosły. Oddaj się aktywnościom zewnętrzynym, publicznym przemówieniom, zajęciom artystycznym czy gotowaniu. Zobacz, które czynności sprawiają Ci autentyczną radość i satysfakcję, a następnie zacznij je w sobie pielęgnować oraz rozwijać. Twoja wyjątkowa podróż “Dwa najważniejsze dni w Twoim życiu, to dzień Twoich urodzin i dzień w którym znajdziesz odpowiedź na pytanie dlaczego się urodziłes” —Mark Twain. Co sprawia, że Twoja podróż jest wyjątkowa? Czy z natury jesteś osobą towarzyską, której łatwo przychodzi nawiązywanie kontaktów z nowymi osobami? Czy Twoje doświadczenie w kuchni skłoniło Cię do opracowania własnych autorskich przepisów i sztuczek kuchennych, którymi warto się podzielić? Zaprezentuj swoje unikalne umiejętności! Odważ sie być wyjatkowy! Pielęgnuj swój talent Talent jest takim nieoszlifowanym diamentem, który brylantem staje się dopiero, gdy wpłynie na niego doświadczenie. Jak go pielęgnować? Poszukaj możliwości czy sprzyjających okazji aby swoje umiejętności realnie wdrożyć w życie. Praktykuj i prezentuj swoje zdolności w różnym otoczeniu, w środowisku nowych osób, pokaż się światu. Uzyskaj informację zwrotną od przyjaciół, którzy widzą Twoje talenty i zachęcą Cię do dalszego rozwoju. Znajdź mentora Rolą dobrego mentora jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, które przyczynią się do Twojego rozwoju. Ważne zatem, aby wybrać takiego, który poprowadzi Cię przez obszary zgodne z Twoimi zainteresowaniami. Załóżmy, że chcesz rozwinąć swoje umiejętności przed grupą niedawno poznanych znajomych pokazując im jak przygotować pyszne ciasto, ale nie masz bladego pojęcia od czego zacząć. Konsultant Tupperware będzie idealnym mentorem, który wprowadzi Cię w świat Tupperware, zapozna z marką, wesprze i pomoże w przygotowaniu Twojego własnego Tupperware Party ! Wyraź swój talent Gdyby talent był diamentem, to wyrażanie siebie byłoby światłem, którego blask mogą zobaczyć wszyscy. Nie popełnij błędu ukrywania swojego talentu wewnątrz siebie, w ciemności, zakładając, że z pewnością nikt nie jest zainteresowany tym co masz do zaoferowania. W Tupperware od zawsze byliśmy czujni jeśli chodzi o poszukiwanie wyjątkowych osób, których unikatowe umiejętności i zakorzeniony lecz nieodkryty jeszcze talent wpłynął na uczynienie świata lepszym. Twoja podróż rozpoczyna sie od teraz! Wykorzystaj swój ukryty talent poprzez dołączenie do rodziny Tupperware. Jako członek społeczności Tupperware, otrzymasz wspracie w postaci programów szkoleniowych oraz zasobów, które w pełni pomogą rozwinąć Twój potencjał. Zacznij od dzisiaj ! Odkryj nasze produkty w najnowszym katalogu Wiosna/Lato 2022 Pokaż Przepisy Od oszczędzających czas po wyrafinowane, mamy wiele dobrych przepisów. Wskazówki Przydatne porady ułatwiające życie. Promocje i oferty Od oferty specjalnej po nowości, informacje dostajesz na swoją skrzynkę odbiorczą. Dziękujemy za zapisanie się do Newslettera Potwierdź swój adres e-mail - właśnie wysłaliśmy do Ciebie link. Bezpieczne zakupy Szybka dostawa Ochrona kupujących & ochrona danych Bezpieczna płatność z szyfrowaniem SSL
. 242 28 246 494 453 200 98 140

jaki jest twój ukryty talent